Rozpoczynam wycieczkę po kinie Almodovara i to mój przystanek numer 1. Mam cichą nadzieję że do końca roku uda mi się zobaczyć całą filmografię.
Początek jest zachwycający. "Labirynt namiętności" przypomina żonglerkę postaciami jaką praktykował Altman. W kilka minut poznajemy całe mrowie bohaterów oraz ich obsesje,...
Drugi pełnometrażowy film Almodovara. Sam autor przyznał, że nie wszystko zostało w nim dopracowane. Jednakże "Labirynt namiętności" można także traktować jako swoisty klucz do pozostałych jego filmów. Wszystkie wątki poruszone w tej produkcji znajdują swoje odzwierciedlenie i kontynuacje w późniejszych jego filmach....
więcejTzn. dostać go można (jak wszystko), ale już z polską wersją, czy choćby angielską napisów bieda straszna. A szkoda, bo to zapewne film ciekawy, jak wszystko Almodovara.
labirynt namiętności to całkiem zabawna, trochę zwariowana de facto komedia. de facto bo jak na wczesnego Almodovara przystało nie jest to film typowy ani szablonowy tym bardziej. ogląda się to z dużą przyjemnością, choć też rzecz gustu, albowiem bez żadnych kompromisów i hamulców (typowo dla siebie) porusza Almodovar...
więcej