A mi się ta parka akurat bardzo podobała. Byli trochę postrzeleni, ale idzie to w parze z tym, czym się trudnili. Mieli świetne podejście do "klienta". Wykazali się dobrą grą aktorską.

Na pierwszy rzut oka raczej nie spieprzasz przed takimi freakami. Patrzysz na nich z niedowierzaniem i nagle fanga w gębę i ani się obejrzysz, rolują Cię w dywan ja jakiegoś jointa.

Nie każdy morderca musi był łysy i w ortalionie. Albo w czarnym garniturze, okularach przeciw słonecznych i z pistoletem. Nie od każdego musi też bić aura strachu. Mordercy to często osoby niepozorne, a nawet na pierwszy rzut oka budzące zaufanie.

No ale co ja tam wiem, sam podejrzewałem tę kruszynkę od sprawdzania kamer na policji. Miała dobry transport na zwłoki.

Mi też się ci mordercy bardzo podobali, właśnie przez tę ich karykaturalność. Plus przywodzili mi na myśl "Utopię".
Co do samej zagadki domyśliłam się kto jest zabójcą w chwili, kiedy policjanci rozmawiali o tym, że wszyscy zaginieni znani byli z agresji wobec kobiet. Właścicielka klubu idealnie się tu wpasowywała.
W ogóle jak na serial "cobenowski" "Zostań przy mnie" było moim zdaniem bardzo średnie, jedynym naprawdę ciekawym wątkiem było to, co faktycznie spotkało syna bogacza.

W pierwszym momencie faktycznie jak zobaczyłam Kena i Barbie to byłam z lekka zszokowana, poważny serial, a tutaj wyskakuje para morderców, która tanecznym krokiem idzie zabić ofiarę. Ostatecznie jednak uważam, że ich postacie były całkiem ciekawe, zupełnie inaczej przedstawiony obraz morderców. Niby śmiesznie, a jednak bardzo creepy.

zgadzam sie z tym, że dość nietypowe rozwiązanie ale mnie bardziej ciekawi dlaczego nie wytłumaczono bardziej relacji tej barbie z rudym policjantem (ojcem), co z dofinansowaniem na jej konkurs, czy dlatego podjęła sie takiej pracy?? Tutaj akurat z czystej ciekawosci brakuje mi takich informacji

Ty tak na poważnie? Przecież ta dziewczynka co grała na pianinie miała może z 12 lat, rudego policjanta z tą rudą z parki nic nie łączyło po za tym, że oboje byli zatrudniani przez tego samego kolesia czyli ojca Carltona.

w takim razie dlaczego wprowadzali taki wątek z dzieckiem? Dodatkowo obserwujemy w tym serialu timeline oddzielony o 16 lat wiec mysle, ze i tutaj mogli wprowadzić taki zabieg. Jeżeli rzeczywiście nie było żadnego połączenia między nimi, to sama wprowadziłam sobie dodatkowy wątek i w sumie nie zaluje bo dodatkowo urozmaiciło mi to serial.

Wprowadzili tutaj mnóstwo zbędnych , pobocznych wątków. Pewnie z tą córka był po to, aby wyjaśnić co kierowało szefem policji, aby brać kasę na boku (kariera muzyczna córki).

Wątek ten wprowadzono, aby pokazać motywy działania skorumpowanego policjanta: udzielał informacji o śledztwie mordercom i ojcu chłopaka bo potrzebował pieniędzy dla córki

Nie wiadomo, czy konkretnie dla córki. Nie było powiedziane, że córka czegokolwiek specyficznego potrzebowała, było natomiast, że facet po rozwodzie był kompletnie spłukany. Więc niekoniecznie przyświecał mu tu jakikolwiek szlachetniejszy powód niż prozaiczna chęć szybkiego zarobku.

Rudy miał krótką pogawędkę z nauczycielem córki i ten wspomniał o zaległej kwocie, bodajże £700

Tu akurat w 100% się zgadzam. Wiele widziałem głupich seriali i mnóstwo źle skrojonych postaci, ale trudno mi przypomnieć sobie coś tak idiotycznego jak para psychopatów, nawet gdyby nie tańczyli.

Inspiracja postacią Harley Quinn weszła reżyserowi za mocno :D