PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=802493}

The Outpost

6,4 731
ocen
6,4 10 1 731
The Outpost
powrót do forum serialu The Outpost

Serial nie jest żadnym wybitnym dziełem, jeżeli ktoś oczekuje poziomu jak w "Grze o tron", ten będzie rozczarowany, jeżeli zaś ktoś lubi nieskomplikowaną rozrywkę w klimatach gier RPG, takich jak Drakensang: The Dark Eye, ten nie będzie narzekał.

ocenił(a) serial na 7
PekkaPajkonen

Dokładnie. Mnie też kojarzy się z klimatami RPG. Samo wykonanie serialu takie sobie, al klimat przypomniał mi miesiące przesiedziane nad Baldur`s Gate i to mnie utrzymało. No a im dalej, tym robi się ciekawiej.

PekkaPajkonen

Nie będę tworzył nowego tematu, więc napiszę swoje zdanie tutaj.
Wykonanie serialu, jak na widoczny niski budżet jest naprawdę dobre. Tak jak przedmówca napisał, nie ma tu intryg rodem z Gry o Tron, to nie ta liga, ale mamy różne mniej skomplikowane zagrywki i fajny klimat fantasy. Fakt, przypomina mi to trochę lekko mroczne i zagadkowe Wrota Baldura.
Jedyny jak dla mnie ogromny minus pierwszego sezonu to jego ekstremalnie łatwe do przewidzenia zakończenie, które popsuło mi w pewnym sensie zabawę... Gdybym chciał spoilerować to napisałbym dokładnie o co chodzi, ale po obejrzeniu raczej każdy będzie wiedział mi o co chodzi. Oczy wywróciły się na drugą stronę,a ręce opadły. Nie licząc koncówki, pierwszy sezon naprawdę polecam miłośnikom fantasy.

Popow85x2

Zaktualizuje moją wypowiedź sprzed 3 dni po obejrzeniu prawie całego sezonu 2.
Ciąg dalszy historii kontynuuje poziom, a nawet rozpoczyna się nieoczekiwanym zwrotem akcji jakiego nie spodziewałem się po tego typu produkcji, niestety mniej więcej w połowie sezonu w moich oczach wszystko się psuje i jest tak mało wiarygodne, ani nie logiczne, że po 9 odcinku nie wiem czy dotrwam do 13. Bohaterowie zaczynają się tu zachowywać na niedorozwinięci i naiwni nastolatkowie i nie liczę już nawet coraz bardziej karykaturajnej postaci Elinorczy czy jej coraz bardziej niedorozwiniętego syna Munta.... tu niestety przejdę do...




SPOILERÓW:









-Ok, Janzo może i nie ma doświadczenia z kobietami, ale rozwój jego historii miłosnych jest pokazany jak w najsłabszych serialach dla młodzieży. To kompletny tuman, który zakochuje się po jednym pocałunku i zaraz zrobiłby wszystko dla swojej ukochanej. Wygląda to strasznie irytująco i nierealnie.

-Strażnicy debile. Kiedy słyszę w tym serialu komendę ''Podwójna straż przy więźniu" to już wiem, że ten więzień ucieknie. W pierwszym sezonie zrobił to Everit, potem zdrajczyni (z pomocą Janzo, który oszukał żołnierzy jak pięciolatków na cukierki). Kompletnie odrealniona sytuacja. Na koniec sam Garret, który już kilkukrotnie na oczach ludzi próbował coś zdziałać (dodatkowo z pomocą szpiega, którym nikt tak naprawdę się nie przejął), a ich reakcja była zupełnie nijaka. Strażnik dał się sprowokować na zwykłe wyzwisko i obezwładnić przez kraty. Miał być pilnie strzeżony, a przy nim czuwał tylko jeden wiecznie spiący i najgłupszy strażnik. Masakra.

-Przerabianie Garreta, dowódcy pogranicza przez Nowy Porządek też wręcz żałosne. Dorosły facet z ukształtowanym światopoglądem dał się zwieść w taki sposób. Praktycznie przez jeden czy dwa odcinki. Fakt, dostawał lek, który go otępiał, ale pokazano to w bardzo naiwny sposób.

-Jeden z deserów. Królowa...powtarzam królowa, która jest odpowiedzialna za życia wielu ludzi, ma konkretne cele w pokonaniu wrogów ojczyzny, ucieka sprzed ołtarza podczas ślubu, który miał stworzyć potężną koalicję w walce z Nowym Porządkiem...ucieka jakby była głupią, zakochaną nastolatką bez żadnych obowiązków. Bez straży, samotnie w las? Serio? Gość wpadł po nie wiadomo jakim czasie (wiele się wydarzyło od jego zniknięcia) i mówi chodź ze mną, a KRÓLOWA zwyczajnie wychodzi...na dodatek wszyscy się patrzą i nic. Scena jak z imprezy w podstawówce, a tu chodzi o losy całego królestwa. Kompletne dno.

-Królowa, która już kompletnie nie sprawia wrażenia właściwej osoby na właściwym miejscu szasta wyrokami śmierci, potem w sumie je olewa...jest totalnie naiwna. Nie wydaje rozkazu pościgu za zdrajczynią, bo jej ''ziomeczek'' ją uratował. Jak to w ogóle wygląda.
Garret próbował ją zabić, a ona podchodzi do jego klatki po jednym słowie, że ją ;;kocha'' i znowu daje się nabrać kiedy ten zaczyna ją dusić. Ja się pytam, to jest królowa?

-Brak kontynuacji tematu ślubu i jego całkowite odwołanie. Brak konkretnych wyjaśnień królowej wobec barona Tobina. Uciekłą, to ślubu nie będzie, więc koalicja się rozpada, bo kuzyn Tobina odchodzi. A co tam. Jeszcze zamiast walczyć z Nowym Porządkiem to wdajmy się w walkę między sobą. Zero logiki.


To chyba największe głupoty jakie wyłapałem. Do połowy sezonu 2 serial mi się podobał i przyjemnie się go oglądało. Jednak po wydarzeniach, które wymieniłem wszystko się rozpadło. Spróbuję dokończyć pozostałe 3 odcinki i w zależności od tego jak to się skończy zdecyduję czy warto iść dalej...
Pozdro.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones