Gdy ją zobaczyłem w The Meg moją pierwszą myślą było to że została skrzywdzona w młodości. Wygląd wojującej feministki, lesbijki i paskudne tatuaże mogą oznaczać tylko jedno. Niestety nie pomyliłem się. Wielka szkoda bo mogła być piękną kobietą.
Pisz co chcesz. Fakt jest taki że zaliczyła "traumę w dzieciństwie" i została wydziaraną wojującą feministką. Tylko idiota nie widzi zależności.
Mnie bardziej zastanawia kto normalny ma czas i zdrowie żeby zostawiać na forach na wpół anonimowe wypociny, które są niczym więcej niż wyświechtaną nic nie wnoszącą inwektywą. Podbudowujesz się czy jak ? Niech się ludzie "oszpecają" według własnych upodobań. Skrzywdzona czy nie laska jakoś się w życiu realizuje. Może rzeczywiście walczy z demonami. Śmiem za to wątpić czy założyciel tematu również skoro większa inklinacje dostrzega w skupieniu się na innych aniżeli na sobie.
Mnie bardziej zastanawia, kto normalny ma czas i zdrowie, żeby odpowiadać na forach na coś, co rzekomo uważa za "wpół anonimowe wypociny, które są niczym więcej niż wyświechtaną nic nie wnoszącą inwektywą". Podbudowujesz się czy jak ? Niech niech ludzie wyrażają swoje opinie według własnych upodobań. Pewnie jakby autor tematu zachwycał się zajebistością Ruby, to byś się tak nie zbulwersował. Ja rozumiem, fakt, że ktoś może mieć o danej osobie inną opinię niż Ty może okazać się brutalny, ale niestety tak wygląda rzeczywistość i radze się z nią pogodzić.
Normalny może nie - ty tak.
I o ile autor wątku pisze o konkretnej osobie czy zdarzeniu i wyraża swoją opinię, ty komentujesz... komentarz. Nie piszesz o sprawie tylko czy ci się czyjaś opinia podoba. I to dopiero jest poje.bane.
Wielka szkoda bo mogła być piękną kobietą. Mogła? Przeciez jest piękna i zjawiskowa. Skrzywdzona to ty jestes bo zazdroscisz jej urody ktorej nigdy nie bedziesz miec. Smutne ale prawdziwe