Wystarczy spojrzeć na jej zdjęcia - na ogromnej większości albo nie ma makijażu albo ma bardzo lekki. I to jest właśnie prawdziwe piękno, a nie te lale, które nakładają sobie tony pudru i malują oczy w stylu smokey eye, co wcale nie jest ładne. Ja sama nie noszę makijażu, a za każdym razem, gdy patrzę na Marine,...