Szczerze to najbarsziej lubię Kellana ale Taylor też jest fajny. Co do Pattisona ... brak słów:))))
Całkowicie się z Toba zgodzę xD
Pattinson mnie przeraża.. błee. xD
A Kellan.. Ahh < 333 xD
Mam na jego punkcie fioła ;)
Oh..My...God.Chyba coś ze mną nie tak skoro mam 15 lat a wole Johny'ego Deppa od tych ,,zmierzchowych'' ciach...;/ Kellan,Jackson, Taylor,Peter....stali się sławni dopiero po premierze ,,Zmierzchu" w którym nie popisali się zbytnio umiejętnościami aktorskimi ale swoją ,,urodą''...?;/ Co do Pattinsona-jego też nie można nazwac gwiazdą kina...;p
Gdy Johnny Depp gdy zaczynał swoją karierę też nikt się nie spodziewał że za parę lat będzie tak znany ( a ma na swoim koncie nie ma wyłącznie dobrych ról) więc nie przekreślaj ich za sam Zmierzch
Nie wiem skąd wziął się pomysł , żeby na tym forum wspominać o Johnnym Deppie ;/ Przecież to jest oczywiste , że ON jest o nieboooo lepszy od całej ekipy Sagi... ;P
A jeśli chodzi o to , którego lubię najbardziej to ja i tak zostaję przy Pattinsonie ;P Z ich wszystkich wykluczam tylko Taylora Lautnera ;P To jest dla mnie prawdziwa porażka ;P Reszta : Rathbone i Lutz to niezłe ciacha ;P