Z rozmaitych powodów ostatnio parokrotnie mialam nieprzyjemnosc obejrzenia paru "dyskusji" z udzialem tej pani... Rzecz polegala glównie na tym, ze prowadzacy/a zazwyczaj mial/a szanse zadania mniej wiecej polowy pierwszego pytania - w trakcie wyglaszania którego przywolana pani rozpoczynala swój monolog, który trwal sukcesywnie az do konca programu. Inni zaproszeni próbujac wyartykulowac jakakolwiek mysl nie mieli juz nawet jakiegokolwiek szczescia, szczatkowa introdukcja byla po prostu z mniejszym badz wiekszym natezeniem zagluszana w malo elegancki i kulturalny sposób. Moze wiec dla potencjalnych zwolenników lepszy bylby sam monolog w ramach "KS dziwi sie swiatu" :/
To prawda, że jest agresywna w dyskusji i bardzo często przerywa, jednak często zdarza jej się również powiedzieć coś ciekawego, wartego wysłuchania. Nie podobają mi się bardzo te pomysły Muchy, które nie wiem czemu Ona wspiera, chodzi mi o "rozwój" języka polskiego, parytet językowy jest dla mnie beznadziejny i nie podoba mi się. Nie uważam, żeby aktualnie był problemem , który należy wziąć na tablicę, ja osobiście nie zamierzam używać sfeminizowanych form, tj. mówić "ministra", "marynarka", czy cholera wie co jeszcze... a słyszałam, że będzie to wielkim błędem.
Osobiście jako feministka uważam, że zrobiła ona kilka istotnych rzeczy,, przykre że wchodzi w złe uklady.
Nie zamierzam więcej pisać. Chociaż... Nie używaj tylu kropek, bo jest to błędem, jeśli miało to być wykropkowanie to nie bardzo ma sens bez spacji. Zadowolony?
P.S
Poczytaj o sufrażystkach.
nie zwracaj mi uwagi na temat kropek, bo takie uwagi wyglądają po prostu żałosnie. To moje prywatne kropki i będę je stawiał w miejscach, które uznam za stosowne. Przynajmniej tyle wolnosci w tym bolszewickim kraju jeszcze mam i żadna barbarzyńska feministka nie odbierze mi prawa do własnych kropek. Ot co !!!
Byłaś jeszcze małym , niewinnym brzdącem jak ja czytałem o sufrażyskach...........................................................
Pozdrawiam serdecznie
o to,to. Tym razem zgadzam się z Waćpanną absolutnie i jestem niezwykle kontent, że jednak znależlismy wspólny język.
Zauroczony Waćpanny wpisem pozdrawiam jeszcze serdsczniej.