Jego rola w "Jeziorze Marzeń" jest wspaniała a postać przez niego grana jest ucielesnieniem mojego ideału faceta!I to wcale nie chodzi o wygląd (chociaż jego usmiech jest boski),ale o charakter: to po prostu czuły i delikatny luzaczek w hawajskiej koszuli- niezłe zestawienie co? On jest swietny!Bedzie mi brakowało tego serialu i przede wszystkiem Pacey'ego!Szkoda, ze nie nagrywają juz dalszych odcinków:(((
Ostatnio po kilku latach od zakończenia serialu wróciłam znowu do niego, aby chociaż w części przypomnieć sobie historię którą oglądałam w latach swojej młodości. I nikt tak jak Joshua nie utkwił mi w pamięci. Nie dość że niesamowicie przystojny, to jeszcze jego postać była niesamowicie sympatyczna.
To mija ulubiona postać w tym filmie!! fajnie, że na koniec scenarzyści postanowili "połączyć" Joey właśnie z nim, przez co serial nie zakończył się jak każdy podejrzewał.