Craig jest beznadziejny, to Jason powinien być Bondem.
Craig jako Bond jest faktycznie przeciętny, ale Statham nie pasowałby do roli agenta 007. Jest zbyt męski i zbyt twardy. Bond musi mieć w sobie coś również z lalusia, Statham tego nie ma. Poza tym jest łysy, a James Bond zawsze ma ładnie wystylizowane włosy ;)
Może trochę tak, dlatego mam sentyment do Bonda z Rogerem Moorem ale Statham to byłoby coś innego coś unikalnego to byłby w jakimś tam rodzaju powiew świeżości do uniwersum Bonda a to że Jason jest łysy to taki jego urok :)
Ja z Bondów lubię najbardziej właśnie Connerego i Moore'a, Roger ma w sobie najwięcej uroku, jest żartobliwy, zawsze wesoły, a filmy z nim się najlepiej ogląda gdyż są po prostu lekkostrawne i mocno ironiczne. Ale Connery również był rewelacyjny w tej roli, tylko z Connerym Bondy były bardziej wiarygodne i szpiegowskie ;)