tak czasem bywa ... trzeba sie z tym pogodzić, o nim juz wszyscy zapomnieli, miejmy nadzeję że i o niej zapomną, chociarz trudno zapomnieć taką twarz.... o fuj
Rzeczywiście dziwny zbieg okoliczności. To nie musi byc koniecznie jej wina - reżyserzy pewnie też chcieli się podlizać i proponowali jej różne role a ona tylko korzystała z okazji (lizusostwo artystów to przyzwyczajenia jeszcze z innych czasów - już nie pamietacie z kronik filmowych jak Tyszkiewiczowa z wdzięcznościa przyjmowała goźdzki od sekretarzy?). Jeśli chodzi o urodę nie będe się wypowiadała. Powiedzmy że wygląda oryginalnie. BARDZO oryginalnie.