taniość bije w oczy (wszystkie pieniadze poszly na efekty tego stwora), tragiczny scenariusz (antyklimatyczny początek, film trwa 20 minut a przez pierwsze 10 siedzą i gadają jak się strzela z pistoletu), beznadziejny pacing i w sumie cała historia - najpierw nie mogła go zabić z wielkiego karabinu, potem przez 10 minut uciekała i na koncu wyjeła mały pistolecik i go zastrzeliła. i uciekła. cała historia. no i jeszcze ten 10 minutowy siedzący wstęp. zmarnowany potencjał.