Ja liczę na dwa Globy dla Courteney. Pierwszy w kategorii najlepszy miniserial lub film tv, a drugi za najlepszą aktorkę w miniserialu lub filmie tv, bo to już zdecydowanie najwyższa pora na to aby jakaś porządna nagroda stanęła na jej półce.... co prawda najwyższa pora była już w roku 1995, ale lepiej późno niż wcale. Trzymam kciuki. Mam nadzieję, że film mnie naprawdę zaskoczy. Sam gatunek jest sprzyjający, bo te bardziej prestiżowe nagrody lubują się w dramatach. Chcę porządny film i wiem, że na taki właśnie stać tą cudowną istotę jaką jest Courteney Cox. Niech rok 2013 będzie jej rokiem!
Co ciekawsze (właśnie teraz się dowiedziałem)- film miał już swoją premierę dnia 23 czerwca i jak na razie podobno szału nie ma. Na amerykańskim IMDb jego średnia póki co wynosi 6,6 przy 158 głosach. No i co mnie najbardziej zaskoczyło i wstrząsnęło to fakt, że Courteney wcale nie gra tam pierwszoplanowej roli, ale mimo tego szansa na Glob za najlepszy film telewizyjny jeszcze do końca nie wygasła. Wierzę, że Cox da radę :)
ona gra tam tylko epizodzik :/ szkoda... tymczasem po tej niezbyt wesołej wiadomości idę sobie umilić czas oglądając ją w "Brudzie" bo akurat na dwójce leci ^^ ależ ona jest sexy!