scenariusz nie jest taki zły, mozna by z tego zrobic całkiem przyzwoita B-klasowke, ale rezysera to nalezaloby wytarzac w smole, obsypac pierzem i wywiezc na taczce z hollywood, dzwiekowca zreszta tez, ciagle mialem wrazenie ze panuje jakas dziwna cisza, a jak juz cos zaczelo grac to chcialem zeby przestalo,
film jest tak dretwy, ze rece opadaja, a najgorsze sa sceny walk, totalnie pozbawione emocji, choreografie to ja bym lepsza zrobil i wcale nie przesadzam, wiecej klimatu niz te pojedynki w podziemiu maja filmiki nakrecone telefonem podczas bijatyki na przerwie w gimnazjum, ktore moze zobaczyc na youtube
ten film cofa kobiece mordobicia o 120 lat i "aktorki" w nim grajace powinny sie tego wstydzic
daje az 4 bo o dziwo obejrzalem do konca, prawdopodobnie film ratuje tylko scenariusz, ktory jak wspominalem nie jest najgorszy :)
Ciekawe jak ja to odbiorę, szkoda że tak wyszło, ale spodziewać się mogliśmy. A jak tam się Dolph Lundgren spisał?