Jeśli ktoś oglądał wcześniej tego typu filmy bardzo szybko zorientuje się jak kończy się "Teoria Chaosu" .Jak nie oglądał zoorientuje się chwilę póżniej. Wesley Snipes zagrał fatalnie a Staham chciał mu chyba dorównać bo jego gra też nie należała do najlepszych. Fajnie zagrali za to Justine Waddell i Ryan Phillippe, chociaż on jak na pierwszy dzień w robocie to strasznie mądry był. Fabuła słaba,akcje słabe,pościg słaby a co do zwrotów akcji to chyba bardziej zaskoczyło mnie mianowanie Kaczyńskiego na premiera. Ogólnie 5/10 jak dla mnie