Już myślałem że poprawią się po absurdalnej 6 , ale niestety jedyne co Cieszy to fakt że nie przebili sceny z czołgiem w tamtej części ale dali za to więcej absurdu w mniejszej skali :/

Minusy:
- Owen Shaw żyje....hmm to może Gisele też(jak spadła z samolotu to pewnie straciła pamięć i błąka się po świecie, aż ją znajdą w 8 części)
- reżyser za bardzo "ciął" pewne watki np. w jaki sposób Dom dowiedział się o śmierci Hana? Ktoś mu wysadził dom, a on już podleciał do Hobbsa i wiedział że to ta sama osoba.
- żal do reżysera że nie pokazał wyścigu między Shaun Boswellem a Domem, przecież wszyscy na to czekali od Tokio Drifta!
- "Pan Nikt" zmienia po prostu cały scenariusz i wprowadza naszych bohaterów
z prostej zemsty w jakąś wojnę, zatrudnia ich jako anty terrorystów i pakuje w ratowanie świata po jakiś "dysk władzy" który stworzył "haker czarodziej"
- cała ta scena z pościgiem w tych górach. Każdy kto był w lesie wie że takie jazdy ze zbocza miedzy drzewami to cuda na kiju, w każdych rajdach WRC wystarczy kilka krzaków i po zawodach. A w ogóle rozwaliła mnie scena gdy ten czarny Merc zaczął ich gonić, co on myślał że ma metrowe zawieszenie?! Scena podobna do pościgu w "Transporterze 3" ale tam była polna droga przynajmniej.
- a u szejków to standardowo szalał nasz "magiczny murzyn"-Tej, tylko szkoda że nie widział Deckarda i nie zatrzymał mu tej windy,
*ten Deckard to chyba by z każdej szafy by wyskoczył
- Dom podniósł 2-tonowe auto?! Ja cie nie mogę : O ale on silny
- skoro dowiedzieli się gdzie ukrywa się Deckard to na huk szli do niego z tym "okiem boga"....absurd :/
- a jak się nie udało złapać Deckarda to porostu "Panu Nikt" nie chciało się pomagać Domowi i ratować świata bo ....bo się chyba zmęczył
- sceny w mieście to zupełnie bomba super mocy naszych bohaterów, oraz 100% szczęśliwych zbiegów okoliczności
* nasi bohaterowie są niezniszczalni przy wskakiwaniu z auta
* Hobbs rozjechał latającego drona
* Dom nogą rozwalił parking...w 8 to chyba będzie rzucał samochodami na kilometr
-Gdy Jakande stracił "oko boga" to na huk chciał zabić Doma, wiedział że zaraz go dopadną myśliwce a on nawet nie dla ochrony Deckarda zaczął na niego polować
-i popisuwa reżysera przy przeciąganiu sceny w której udowadnia że Dom jest chyba X-menem, gdy Dom wyskakuję z parkingu na helikopter to myślałem że wyciągnie zawleczkę z granata, wyskoczy z auta i rozwali problem. Ale oczywiście nie mógł tego zrobić bo musiał pokazać że umie zawiesić torbę z granatami na helikopterze.
- Letty wskrzesza Doma magicznymi słowami....jest lepsza od Gandalfa gdy ten wskrzeszał Thorina
- film jak dla mnie jest tu za bardzo rodzinny, ciągle gadali o miłości i odpowiedzialności, szkoda że seria nie weszła w poważną gangsterkę
-no i na koniec z całego szacunku do Paula Walkera , ale grana przez nie go postać ze względu za zaistniałą sytuację mogła by ZGINĄĆ, to by zrobiło ten film konkretnym poważnym filmem akcji z poważnym dramatem i dało by morze nowych możliwości na kolejną cześć, bo teraz pewnie będą walczyć z ojcem Deckarda i Shawa :/

A plusy:
- Efekty, trochę rozwału było :)

Ocena : 3

PS: Jeszcze 1 minus: To jak Letty ściga się z Audi R8....każdy właściciel dobrego i stylowego auta wie że to nie możliwe co tam się stało ;D Pozdrawiam wszystkich właścicieli Audi;)