Najbardziej w tym filmie podoba mi się jego przesłanie: marihuana zabija.
zawsze staram się odbierać filmy na wielu płaszczyznach, nie tylko tych najbardziej oczywistych.
Tutaj zioło stworzyło pewien pomost, ale to chory umysł stał się meritum tematu. Film naprawdę dobry.
mnie nie przekonał do końca - klimat na plus, ale nie przekonuje mnie ani stylistyka głupiej komedii dla młodzieży, którą reżyser serwuje na początku filmu, ani pójście w stronę slashera, czyli końcówka. Faktycznie podobała mi się tylko środkowa część filmu.
Wspomnienie o marihuanie jest z mojej strony, oczywiście, żartem, ale trzeba przyznać, że każda osoba, która w tym filmie źle skończyła, miała kontakt właśnie z ziołem :p
Film ogólnie spoko, ale jedna rzecz była żałosna, a mianowicie to że zwykły dzieciak, w dodatku obsrany i rozbeczany po niefortunnym wypadku z kataną, nagle kilka dni później staje się seryjnym mordercą. Sęk w tym, że taka rzecz nie dzieje się z dnia na dzień, to proces który trwa latami. Strasznie nielogiczne to było.
NIe zgodze sie z tym. Szok i sytuacja w jakiej zostal postawiony ten chlopak [przypadkowy morderca] moglby wywolac nieodwracalne zmiany psychiczne u kazdej potencjalnie zdrowej osoby w tak mlody wieku, ktore moglby pojsc praktycznie w kazdym kierunku i byc nieprzewidywalne. Faktem jest, ze u tysiecy osob moglbyby wywolac totalne zamkniecie i izolacje od swiata zewnetrznego, a u jednej na sto tysiecy wlasnie takie skutki jak w filmie. Ludzki mozg jest jak dotad najmniej zbadana i najbardziej tajemnicza czescia ciala u czlowieka. Nawet najlepsi eksperci w tej dziedzinie nie sa w stanie przewidziec kierunkow i nastawien normalnych umyslow za kolejny rok, albo dwa, a co dopiero mowic o takim szoku, jakiemu poddany zostal bohater. Kazdy seryjny morderca byl przeciez kiedys normalny dluzej lub krocej. Przeciez nikt nie rodzi sie morderca.
Właśnie o tym mówię, każdy realny seryjny morderca był kiedyś zwykłym dzieciakiem, ale nie stali się seryjniakami po jednym wydarzeniu, stali się potworami po latach różnych wydarzeń, które wpłynęły na ich psychikę. Nie znam ani jednego przykładu osoby, która ot tak nagle zaczyna zabijać bo wcześniej kogoś przypadkowo ubiła i wiele bym postawił hajsu na to, że taka sytuacja nigdy by się nie wydarzyła w rzeczywistości, to jest po prostu nielogiczne. Seryjni zabijają bo mieli prze**bane w domu, często ich matki się puszczały na ich oczach, ojców nie było albo byli patusami, kumple ich olewali, dziewczyny uważały za dziwadła itd. cała masa rzeczy powiedzmy do 20 roku życia i ten nagromadzony w głowie syf znajduje ujście w zabijaniu. A tutaj w filmie wyraźnie widać że chłopak jest normalny, ma normalny dom, matkę, nie ma żadnych przejawów że jest walnięty, poza tym tak jak pisałem on się obsrał jak tamtego zabił przypadkowo, nie było tam żadnej apatii czy zadowolenia z tego.
,,wiele bym postawił hajsu na to, że taka sytuacja nigdy by się nie wydarzyła w rzeczywistości, ,,
Postawilbys hajs na dokladny obrot wydarzen [wedlug Ciebie] w przypadku kazdego nastolatka, 20stolatka w USA. No niezle ziom. Ja nie postawilbym 100 euro nawet na 10 przypadkowych osob, a gdzie tu mowa o milionach takich osob ... To jest za duzy szok zeby przewidziec cokolwiek w takiej sytuacji. Koles wyraznie mial obiekcje i zale do swojego kolegi za to, ze ukochana, o ktorej wzgledy obaj walczyli wyraznie wolala tego drugiego. Be zastanowienia szybciej postawilbym kase na to, ze sposrod tych wszystkich milionow nastolatkow w USA, znajda sie tacy, ktorych dalsza historia potoczylaby sie wlasnie, tak jak w tym filmie.
Postawiłbym kasę i jestem pewny, że to by mi się opłaciło. Nieważne czy mówimy tu o 10 czy milionach osób, dopóki nie usłyszę chociażby o jednym takim przypadku, to w to nie uwierzę. Na całym świecie takich wypadków z bronią białą i palną jest pewnie cała masa i według Ciebie chociaż jedna z tych osób potem ot tak zaczęła zabijać innych ludzi? tylko dlatego że wcześniej kogoś przypadkowo zabiły? to się kupy nie trzyma, tak nie działa ludzka psychika.
Jestem pewny ze tak mogloby byc. W sumie niedawno bylo o jakims dziwnym przypadku z USA, gdzie w jednym mieszkaniu znalezli trzy trupy, w wigilie chyba. Ale w takich przypadkach nie podaja szczegolow.
Problem w tym, ze nie wiemy wlasnie jak dziala psychika i za naszego zycia napewno sie nie dowiemy. Mozemy zalozyc jak zachowalaby sie wiekszosc, ale nie wszyscy.
Właśnie, możemy założyć jak piszesz, a skoro możemy założyć to na czymś jednak trzeba się oprzeć, i mam tu właśnie na myśli to co Astro_Zombie starał Ci się wytłumaczyć, czyli badania psychologiczne(które trwają cały czas od dobrych kilkudziesięciu lat) których obiektami są seryjni mordercy a nie jakieś wydumane przez Ciebie scenariusze jak w tym filmie. Nie wiem na czym Ty opierasz swoje zdanie, ale wystarczy poczytać kilka książek na temat seryjnych morderców i chyba nie spotkano w prawdziwym świecie przypadku gdzie człowiek wychowywany w normalnej rodzinie i nie mających żadnych traumatycznych przeżyć w dzieciństwie nagle nawet po takim przeżyciu jak jest pokazane w filmie nagle staje się socjopatą który morduje ludzi (no chyba, że na jakimś ostrym kwasie i nieświadomy swoich poczynań chociaż takich przypadków też praktycznie nie ma). Są filmy gdzie nastolatki/dorośli ludzie czy nawet dzieci dopuszczają się morderstw lecz jednak przed ich dokonaniem już od jakiegoś czasu zachodzi w nich proces który do tego doprowadza. W tym filmie jednak jest to w ogóle nie logiczne (może przez to, że bohaterowie nie zostali nam przedstawieni tak dokładnie jakby tego wymagano). Jak już pisałem wyżej w tym przypadku jednak możemy założyć jak działa psychika mordercy seryjnego i ludzi których spotkało coś takiego czyli zamordowanie kogoś przez przypadek bo tacy ludzie są i byli badani między innymi pod tym kątem.
poniekąd to prawda, marihuana zabija, mentalność, psychikę, osobowość, motywację co prowadzi do upadku twojego prawdziwego JA ( jakkolwiek byś to odebrał) nawet witamina C w zbyt dużej dawce może prowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych. Także radze z umiarem ...
w żaden sposób nie dało sie to tak odebrać xd nie wiem jakim cudem tak to połączyłes