Jest do siebie podobnych to "Protektor" podobał mi się bardziej niż ostatnie jego filmy "Mechanik",
"Blitz" i "Elita Zabójców".
Po pierwsze. O gustach się nie dyskutuje, po drugie o gustach się nie dyskutuje i po trzecie mogłeś napisać, że nie jest wcale lepszy bez dopisywania że się kompletnie nie znam. Wszystko w temacie.
P.S. patrząc na Twoje oceny to się zgadzam. Kompletnie się nie znam na filmach, ale po czwarte, o gustach się nie dyskutuje.
"Grozi mi koleś uwielbiający Harrego Pottera" napisał koleś uwielbiający Królewnę Śnieżkę. :D :D :D litości
koleś nikt Cię tu nie zapraszał i to nie ja zacząłem tą bezsensowną kłótnię, następnie proponowałbym zapoznać się z moim kontem i opisami tam zawartymi zamiast bezpodstawnie na mnie najeżdżać, tam jest wytłumaczone moje oceny dla niektórych filmów, mam drugie konto na którym oceniam filmu tak jak na to w/g mnie zasługują, Królewna Śnieżka ma tam bodajże 6/10.
nie zacząłeś "bezsensownej kłótni" ale ją bezsensownie kontynuujesz.
Czy posiadanie 2 kont jest zgodne z regulaminem? Odsyłam do Art.6 pkt.1. regulaminu.
Załóż sobie może z tysiąc kont, wtedy będziesz mógł oddzielnie oceniać filmy z każdego rocznika czy gatunku, oddzielnie filmy które masz w kolekcji i te które chciałbyś mieć, ale na razie nie masz. Będziesz miał tysiąc krotnie większy wpływ na średnią ocenę filmu - pomyśl o tym.
beka olejoo, wyglądasz jak typowy internetowy prawiczek i te ustawki na solówkę przez filmweba, szczyt dorosłości i powagi xD
Tak mam schizofremie jeśli wam to pomoże "ogarnąć" a że schizofremia to choroba to nie ładnie się śmiać z chorego, jest to wysoce chamskie i nie kulturalne.
Dziecko nie będę dyskutował z kimś kto umawia się na "spotkanie" tylko dlatego że na forum filmowym się nie zgadza z czyjąś wypowiedzią, chcesz moje zdjęcie ?? a co, zakochałeś się :D
Widzę że na filmwebie buractwo kwitnie sobie w najlepsze. Znajdź sobie jakieś forum dla chamskiej hołoty, będziesz mieć tam dużo więcej zabawy, na początek polecam karachana.
Nic mnie chyba nie denerwuje tak jak to powiedzenie na takich stronach jak filmweb .... TO FORUM JEST PO TO ŻEBY DUSKUTOWAĆ :D między innymi o gustach
O gustach się nie dyskutuje. Dyskutować można o opiniach. Według mojej opinii mylisz gust z opinią. Czy moja opinia przypadła ci do gustu?
Jest jakaś zasada głosząca, że nie można dyskutować o gustach ? Bo według mojej opini jakieś burak to powiedział pare razy, gdyż nie miał innych argumentów i teraz tak się przyjeło. Co sądzisz o mojej opini ?
Sądzę, iż nie ma zasady zakazującej dyskusji o gustach. Przyjęło się, iż o gustach się nie dyskutuje, ponieważ sami nie potrafimy (nie wiemy) dlaczego właśnie "to" a nie "to" nam przypada właśnie do gustu. W przeciwieństwie do opinii którą jesteśmy w stanie w racjonalny sposób wyjaśnić i poprzeć argumentami. Gust jest czymś czego nie da się wytłumaczyć (jest związany z naszymi genami, osobowością). Dlatego dyskusja na temat gustu nie ma sensu - dlatego mawia się, że o gustach się nie dyskutuje.
Załóżmy, że bardziej podoba mi się kolor biały niż czarny - bo taki mam gust. Jaki sens widzisz w prowadzeniu dyskusji na ten temat? Przecież nie podam ci żadnego sensownego argumentu, nie wyjaśnię ci dlaczego biały a nie czarny a ty nie wpłyniesz na mnie bym zmienił swe upodobania. Bo to nie opinia lecz mój gust. Więc po co dyskutować?
Też mi się podobał
Filmy z Seagalem Jetem Li i Jackie Chanem też są do siebie podobne
Zgadzam się, pierwszy raz (przynajmniej u mnie) widzimy Stathama pokazanego jako słabiaka (przynajmniej na początku). To coś odmiennego później jest już jak zawsze we wszystkich jego filmach, czyli "niepokonany kozak" aż do końca filmu gdzie znów oryginalnie nie jest niepokonany + Najkrótsza finałowa walka "Ever" czyni tą produkcję wyjątkowo inna od tego do czego nas aktor przyzwyczaił.
statham w kazdym filmie jest dobry. taki ma ryj, no nie poradzisz, ze gra kozakow, niezniszczalnych i rozpierdalajacych wszystkich. chicks dig it.
"statham w kazdym filmie jest dobry"
Rozwiniesz to jakoś?
"taki ma ryj, no nie poradzisz, ze gra kozakow, niezniszczalnych i rozpierdalajacych wszystkich. chicks dig it."
A jakie znaczenie ma wygląd jego twarzy? Oceniasz aktorów po "ryjach"? Aktor z wyrazem cwaniaka zawsze musi grać kozaka, niezniszczalnego i pokonującego wszystkich? Cóż za bzdura...pathetic.
Wybacz statham wygladal by rownie idiotycznie w roli 'Juniora' jak Arnie, oboje poprostu pasuja do innych filmow. nie oceniam, mowie tylko w jaki klimat sie wpasowali. pathetic to jest wasza madrosc w tym serwisie.
czy moge rozwinac? pewnie... wpisz sobie jason statham, i lec od gory do dolu. w kazdym filmie jest dobry od lock stocka do kolibra, i w kazdym z tym filmow niszczy, innit?
jeszcze powiedz ze nie uzywam polskich znakow i jestem 'gimbem'.
ur hates pathetic u spastic cunt.
farewell
"Wybacz statham wygladal by rownie idiotycznie w roli 'Juniora' jak Arnie, oboje poprostu pasuja do innych filmow. nie oceniam, mowie tylko w jaki klimat sie wpasowali."
Tylko że Arnold Schwarzenegger ma taką posturę "wielkiego chłopa" co też nie przeszkadzało mu grać w filmach przygodowych, komediach, Sf. Natomiast Statham jest tutaj raczej średniakiem i nie widzę przeciwwskazań do zagrania innej roli, gęby nie ma aż tak zakazanej, jest dosyć przystojny. Lecz w jego filmografii prawie tylko akcja i sensacja. Mnie osobiście już dawno to znudziło i dla tego też ludziom kojarzy się, tylko z filmami z tego gatunku, ponieważ prawie tylko w nich gra. A co do twarzy, Clint Eastwood też grał "twardziela" np. Brudny Harry, co nie kolidowało z jego rolami w dramach.
"pathetic to jest wasza madrosc w tym serwisie."
Nas? Nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi, gdzie ty tu widzisz nas? Pisze do ciebie jedna osoba...
"czy moge rozwinac? pewnie... wpisz sobie jason statham, i lec od gory do dolu. w kazdym filmie jest dobry od lock stocka do kolibra, i w kazdym z tym filmow niszczy, innit?"
Naprawdę dziwnie argumentujesz...Co ma ocena filmu do gry aktorskiej i kwestii kto jest dobry a kto słaby? Czyli wszystkie filmy są tak wysoko oceniane bo Statham w nich zagrał? Bez żartów, niestety ale filmy akcji z pościgami, wybuchami i ogólnie wielkim "rozpierdzielem" są dla widzów którzy że tak powiem nie lubią zbyt zawiłej fabuły. Chcą usiąść przed tv w sobotę zobaczyć coś po czym nie usną od razu i nie będzie trzeba za dużo myśleć i śledzić fabuły, ale za to będzie można się pochwalić w pracy w szkole jak ktoś np "porozpierdzielał" tych kolesi. Chcą formy, nie treści. A że mamy społeczeństwo jakie mamy, to widz nie jest zbyt wymagający, stąd wysokie noty dla filmów Stathama, bo on prawie tylko w takich przecież gra.
Co nie znaczy że ich nie oglądam i że nie lubię Stathama.
"w kazdym z tym filmow niszczy, innit?"
Tak niszczy moją nadzieję na jakąś ambitniejszą, nie schematyczną rolę.
"jeszcze powiedz ze nie uzywam polskich znakow i jestem 'gimbem'."
Nie interesuje mnie kim jesteś...przecież w sieci możesz być każdym.
Rozumiem, u was dalej leją maczetami...
Ps. Jak nie potrafisz dyskutować w ojczystym języku, to nie wdawaj się w dyskusję z Polakami.
Ps2. Skoro się pożegnałeś to już chyba nie wrócisz prawda? No chyba że skłamałeś. :)
was rozumiem najmadrzejszych kinomaniakow. kazdy ma swoje zdanie musisz o tym pamietac i nie koniecznie musisz pisac eseje ktorych i tak nikt nie przeczyta..
Dokładnie zawsze takie zdanie miałem o Seagelu, że robi mnóstwo identycznych filmów i już ich nie oglądam od dawna, teraz od 2-3 lat zaczyna taki być Statham :(.
Poczytaj opis, odznaczam tak filmy które mam w kolekcji, prowadze w ten sposób taki swój dziennik ale po co czytac opis jak lepiej zhejtowac. Oceny normalne mam na koncie drugim, odpowiadajac na kolejny zarzut, ta dodatkowa 10tka niezawyza jakos strasznie ogólnej oceny filmu, wiecej kont nie posiadam.