madee w akcji i musze przyznac, ze "zrobila" na mnie wrazenie, komedia przeplata sie ru z dramatem, mi sie ten film podobal ze wzgledu na opowiedzenie historii candy w sposob nie narzucajacy widzowi zbytniej sciemy, tylko walenie prosto z mostu bz slodzenia, a tu nagle wpada madea i robi rozpierduche na ekranie luuuzzz:):)