Zgadza się. Zdecydowana większość facetów, tzw. mężczyzn prawdziwych, woli głupioładne, przypisując im nierzadko wydumane przymioty ducha, aktorstwa itp. Buzek jest całkiem niezłą aktorką, ale nie na wszystkie gatunki filmowe.

Dokładnie, nie piszę, że jej aktorstwo jest rewelacyjne, ale na pewno lepsze niż niejednej naszej polskiej "aktorki" celebrytki...

ja akurat uważam, że to bardzo dobra aktorka, nie pamiętam żadnego filmu, w którym zagrałaby źle.. ma specyficzną, dziwną urodę ale akurat w tym filmie wyglądała naprawdę dobrze. To aktorka, która broni się warsztatem.

Też tak uważam.

Jest oryginalna. W Rewersie była rewelacyjna. Tutaj grała nieźle, chciaż scenariusz był naciągany. W czerwonej sukience wyglądała świetnie.

Ja bym tu nie zwalał winy na płeć komentujących a raczej na tradycyjną bezinteresowną zawiść. Łatwiej pochwalić zagraniczny sukces niż rodaka. Ale idzie ku lepszemu.

Ja bym dodał jeszcze postać ojca-politykiera, przez którego dostaje się jej od lat... wiadomo jak to jest (zresztą nie tylko u nas, w USA podobnie) z polityką, przedstawiciela "drugiej strony" należy zmieszać z błotem, najlepiej razem z rodziną, sąsiadami i psem. A że przy okazji obrywa Bogu ducha winna córka-aktorka?

Rodziny się nie wybiera. Jest córką jednego z najbardziej wpływowych niegdysiejszych polityków. Oczywistym jest, że będzie musiała uciągnąć na swoich barkach ciężar jego reputacji.

Rodziny się nie wybiera? Żartujesz chyba! Ale ciebie wybierają, bo jesteś z takiej rodziny!

Jej ojciec nie jest wpływowy, wgryzł się na stanowisko, bo karnie merda ogonkiem na aport starszych i mądrzejszych z eurokołchozu. Dziwne tylko, że młoda Buzek, młoda Rosati dostały się do Hollywood, a z dziewczyn spoza układu żadna.
A film jest dobry, do tego polski akcent tym bardziej mi miły tym bardziej jeśli nie niesie ze sobą na cały świat obrazu naszego rodaka jako zakutego łba.