A ja sądzę, że wokół nas żyją takie dziewczyny jak Precious. Piękne wewnętrznie, sympatyczne i próbujące wyjaśniać spotykające je cierpienie na swój własny sposób. Pochodzące z patologicznych rodzin, pragnące wyrwać się ze swojego środowiska i posiadające więcej doświadczenia życiowego niż niejeden dorosłych. Możecie zapytać: "Gdzie są takie dziewczyny? Chętnie im pomożemy!" Problem w tym, że takie dziewczyny są takie jak Precius - mało atrakcyjne, być może nawet brzydkie, grube, odpychające fizycznie (choć ja osobiście się z tym nie zgadzam, bo moim zdaniem Gabbie posiada swój urok). Ludzie wolą się z nich śmiać, zadawać im kolejny ból, poniżać je, wyzywać od świń i spaślaków. Bo przecież tak fajnie komuś dokopać, podbudować tym swoją samoocenę, pokazać młodej kobiecie, że ze względu na swój wygląd jest nic nie warta, a przy tym jednocześnie uważać się za altruistę, który nigdy nie odmówi pomocy. Nie odmówi - pięknym, eterycznym nimfetkom, na które miło popatrzeć. A ja osobiście chętnie zaprzyjaźniłabym się z Precious. Ta dziewczyna posiada w sobie siłę, o której wielu z nas mogłoby jedynie pomarzyć.
Dobry film, który pozwala nam spojrzeć w nas samych i zwraca uwagę na bardzo ważne problemy społeczne. Do tego genialna rola Mo'Nique. Zdecydowanie warty obejrzenia.