Dawno się tak nie wynudziłam.
Nie rozumiem skąd taka wysoka ocena, ale podejrzewam, że za ideę.
Ja podczas oglądania czułem się mocno zestresowany. Cały czas w powietrzu wisiała groźba "oni za chwilę znów zrobią coś debilnego". Nigdy więcej do tego filmu nie wrócę. Serce mam tylko jedno...
Może nudzić i to widać bardzo, bo to nie jest typowy film rozrywkowy, a (jak dla mnie o charakterze poradnika).
Jeśli poszukuje się tam czegoś wartościowego dla siebie (co by interesowało) warto być w temacie przedsiębiorczości, w jakiś sposób być zeń związanym (choćby marzeniami o zrobieniu dużych pieniędzy lub uniezależnieniu się od pracy).
Większość ludzi żyje z pracy na etacie (czego jak tylko mógł unikał główny bohater).
Tak więc jeśli nie żyje się ideą wyjścia z tego schematu, to tego typu film może tylko DRAŻNIĆ.
No cóż, jednych bawi "Kac Wawa" (od czasu "Czasu [tutaj taki żarcik słowny troszeczkę, bo wiecie "od czasu-czasu" ha ha ha ha, hmmm... no nic, nie ważne...] Surferów" boję się oglądać polskie komedie - widmo deprechy ), innych kolejne "Straszne Filmy" (nie mam już piętnastu lat i nie palę zioła [często], w trosce o "manie" poukładane w głowie), a jeszcze innych "Genialny Wynalazek" (nie jest to typowa komedia, raczej dramat z jej elementami, ale jest to film pozytywny i gęba mi się śmiała przez większość seansu). Masz więc rację Apt07, mogłaś się nudzić jak mops, jeśli to nie twoje klimaty.
Żeby podrażnić twoje "ironiczne oko", przyłożę rekę do podwyższenia oceny tego filmu :)