Zacznę od tego, że lubie dramaty. Komentarze były pozytywne więc myślałem że i mnie przypadnie do gustu. Niestety...
Jedyna ciekawa postać w tym filmie to dziewczynka Bo.
Jest zdolna, ma marzenia. Gdyby nie tacy rodzice, jej życie z pewnością wyglądałoby inaczej. Jej matka to grzesznica i cyniczka, ojciec ma depreche... Lubią naturyzm, i to była chyba pierwsza "zabawna" chwila. Druga to gdy Bo przynosi gazety dla pana ze Skarbówki: "przywiozłam Ci kilka egzemplarzy Wall Street Journal, są troche nieaktualne, o 3 lata" :D
Ogólnie film monotonny, mimo tak "dobrych" poprzednich komentarzy na mnie nie zrobił wrażenia.
I gdyby nie przewijanie o 5 sek nie dałbym rady obejrzeć do końca. Aha, na końcu dobra historia z łodzią, która była zwieńczeniem całego filmu. Ode mnie tylko 5/10.
Czy może coś dostrzec,odczuć w takim filmie miłośnik horrorów ??? (większość w oglądanych)i ktoś kto ma w ulubionych tylko i wyłącznie wszystkie części "Piły" - takie filmy już Ci wypaczyły postrzeganie pewnych spraw raczej nieodwracalnie.
No to się uśmiałem, dziekuje za poprawe humoru :)
Co do Piły to wrzuciłem je w ulubione na samym początku jak zakładałem konto, później nie aktualizowałem co nie oznacza, że wyłącznie to mnie kręci.
I nic mnie nie wypaczyło, bo potrafię się także wzruszyć na fajnych filmach (łzawe filmy to chyba głównie dramaty).
Po prostu nie ujął mnie ten film, ani był dobry ani jakiś tragiczny. Taki średniak stąd moja ocena.
A że nie dostrzegłem w nim nic nadzyczajnego, znaczy chyba to że nie jestem jakimś frajerem, maminsynkiem czy coś w tym rodzaju.
Taka prosta historia, choć ciekawsza niż w innym filmie, gdzie facio popyla traktorkiem przez kraj... o_0