Jak bym nie wiedział że jest normalny i nie znał go z innych filmów to bym uwierzył że coś jest z nim nie tak, znam osobe która zachowuje sie dokładnie jak on w tym filmie
...próbując zagłuszyć swe wyrzuty sumienia i żal mści się na lokalnych mętach - oprawcach
niepełnosprawnego brata. A wszystko to w dobrym wydaniu - porządna realizacja, solidna gra
aktorska, zero holiłudzkiej pompy. Brytyjczycy po raz kolejny dostarczają kawałek solidnego kina.
Solidna siódemka.
Rzadko mi się zdarza miec ocenę podobną do średniej na filmweb ale tym razem uważam że jest
trafiona. Surowy klimat, świetne wejścia muzyki, bardzo dobra gra aktorów i zakończenie filmu -
wszystko na poziomie niedostępnym dla wielu produkcji wysokobudżetowych.
Dobrze jest czasem obejrzec takie kino , nakręcone...
Nie jest to może film super oryginalny czy genialny sam w sobie, ale twórcy nie mają się czego wstydzić. Jest tu klimat małomiasteczkowej Anglii, jest atmosfera realnego zagrożenia i dobrze zagrani główni bohaterowie. Można obejrzeć bez poczucia straconego czasu.
Więcej o filmie...
Gdy na stacji benzynowej okazuje się, że tym kolesiom zepsuł się samochód w następnej scenie widać jak Richard gada ze swoim bratem (wiadomo o co chodzi), na farmie. Więc w jaki sposób zdołał załatwić kolesia i przytachać go do miasta zanim tamci wrócili ? Po co ma maskę, gdy dosypuje narkotyki ? No i skąd wziął...