"Rodzina Warrenów" to nowy thriller amerykańskiej stacji ABC Family. Motyw zaginionego dziecka niejednokrotnie wykorzystywano już w różnych produkcjach. Tym razem zastanawiamy się co tak naprawdę przydarzyło się Adamowi Warrenowi?
Po 10 latach do rodzinnego domu powraca zaginiony przed laty Adam Warren (Liam James). Badania DNA wykazują, że chłopiec naprawdę jest synem urzędującej pani burmistrz (Joan Allen). Jego powrót wstrząsa zarówno rodziną, jak i lokalną społecznością. Dochodzi do zwolnienia z więzienia Hanka Ashera (Andrew McCarthy), który dekadę wcześniej został skazany za zamordowanie Adama. Policjantka Nina Meyer (Margot Bingham) prowadząca wówczas śledztwo nie potrafi pogodzić się z myślą, że popełniła błąd i ponownie rozpoczyna dochodzenie. Tymczasem rodzina Adama zaczyna mieć wątpliwości czy chłopak naprawdę jest tym za kogo się podaje.
Fabuła serialu rozwija się powoli, nie wiadomo co tak naprawdę wydarzyło się przed 10 laty, a i głównych bohaterów poznajemy pomału. Atmosfera z kolejnymi odcinkami zagęszcza się, każdy członek rodziny Warrenów ma coś do ukrycia, co powoduje, że widzowie mają wrażenie, że wiedzą jeszcze mniej niż chwilę wcześniej. Obsada aktorska wcielająca się w tytułową rodzinę Warrenów doskonale radzi sobie z wysoko postawioną poprzeczką. Matka Claire (Joan Allen) zawodowo zajmuje się polityką i w chwili odnalezienia syna kandyduje akurat na fotel gubernatora stanu Maine. Ojciec John (Rupert Graves) jest w trakcie promocji swojej książki traktującej o tym jak radzić sobie z żałobą. Najstarszy syn Danny (Zach GIlford) jest alkoholikiem, a jedyna córka Willa (Alison Pill) dewotką pomagającą matce w kampanii. Do tego dochodzi jeszcze główny bohater - najmłodszy syn Adam (Liam James), którego zachowanie jest na tyle niepokojące, że wyraźnie odczuwamy, iż coś jest nie tak. Zaczynają rodzić się pytania, co tak naprawdę się wydarzyło, kto jest odpowiedzialny za porwanie Adama, czy odnaleziony chłopak to na pewno on i komu mogłoby zależeć na tym by wprowadzić do życia Warrenów fałszywego syna?
Za scenariusz serialu odpowiada Jenna Bans, która wykonała kawał dobrej roboty. "Rodzina Warrenów" od początku wciąga i intryguje, z pozoru wydaje się, że to całkiem zwyczajna rodzina, której przydarzyła się tragedia, tymczasem daleko im do modelowego życia. Pikanterii całej historii dodają wątki drugoplanowe – policjantki Niny Meyer (Margot Bingham), dla której sprawa Adama Warrena była niegdyś przepustką do kariery, a teraz może oznaczać upadek na samo dno oraz reporterki Bridey Cruz (Floriana Lima), która w pojawieniu się chłopaka widzi dla siebie podobną szansę jak Nina przed dekadą. Nie cofnie się więc przed niczym by zdobyć materiał na pierwszą stronę. Wartą uwagi jest z całą pewnością uzupełniająca całość muzyka autorstwa Roberta Duncana.
"Rodzina Warrenów" to trzymający dość wysoki poziom thriller. Fabuła jest niepokojąca i intrygująca, z odcinka na odcinek rośnie ciekawość o co tak naprawdę chodzi. Pytania się mnożą, a niemalże na wszystkie brakuje odpowiedzi. Motyw, na którym osadzono tę historię nie jest może zbyt oryginalny, jednak wszystko spięte jest ze sobą na tyle dobrze, że z niecierpliwością wyczekuje się co dalej nastąpi.
Po 10 latach do rodzinnego domu powraca zaginiony przed laty Adam Warren (Liam James). Badania DNA wykazują, że chłopiec naprawdę jest synem urzędującej pani burmistrz (Joan Allen). Jego powrót wstrząsa zarówno rodziną, jak i lokalną społecznością. Dochodzi do zwolnienia z więzienia Hanka Ashera (Andrew McCarthy), który dekadę wcześniej został skazany za zamordowanie Adama. Policjantka Nina Meyer (Margot Bingham) prowadząca wówczas śledztwo nie potrafi pogodzić się z myślą, że popełniła błąd i ponownie rozpoczyna dochodzenie. Tymczasem rodzina Adama zaczyna mieć wątpliwości czy chłopak naprawdę jest tym za kogo się podaje.
Fabuła serialu rozwija się powoli, nie wiadomo co tak naprawdę wydarzyło się przed 10 laty, a i głównych bohaterów poznajemy pomału. Atmosfera z kolejnymi odcinkami zagęszcza się, każdy członek rodziny Warrenów ma coś do ukrycia, co powoduje, że widzowie mają wrażenie, że wiedzą jeszcze mniej niż chwilę wcześniej. Obsada aktorska wcielająca się w tytułową rodzinę Warrenów doskonale radzi sobie z wysoko postawioną poprzeczką. Matka Claire (Joan Allen) zawodowo zajmuje się polityką i w chwili odnalezienia syna kandyduje akurat na fotel gubernatora stanu Maine. Ojciec John (Rupert Graves) jest w trakcie promocji swojej książki traktującej o tym jak radzić sobie z żałobą. Najstarszy syn Danny (Zach GIlford) jest alkoholikiem, a jedyna córka Willa (Alison Pill) dewotką pomagającą matce w kampanii. Do tego dochodzi jeszcze główny bohater - najmłodszy syn Adam (Liam James), którego zachowanie jest na tyle niepokojące, że wyraźnie odczuwamy, iż coś jest nie tak. Zaczynają rodzić się pytania, co tak naprawdę się wydarzyło, kto jest odpowiedzialny za porwanie Adama, czy odnaleziony chłopak to na pewno on i komu mogłoby zależeć na tym by wprowadzić do życia Warrenów fałszywego syna?
Za scenariusz serialu odpowiada Jenna Bans, która wykonała kawał dobrej roboty. "Rodzina Warrenów" od początku wciąga i intryguje, z pozoru wydaje się, że to całkiem zwyczajna rodzina, której przydarzyła się tragedia, tymczasem daleko im do modelowego życia. Pikanterii całej historii dodają wątki drugoplanowe – policjantki Niny Meyer (Margot Bingham), dla której sprawa Adama Warrena była niegdyś przepustką do kariery, a teraz może oznaczać upadek na samo dno oraz reporterki Bridey Cruz (Floriana Lima), która w pojawieniu się chłopaka widzi dla siebie podobną szansę jak Nina przed dekadą. Nie cofnie się więc przed niczym by zdobyć materiał na pierwszą stronę. Wartą uwagi jest z całą pewnością uzupełniająca całość muzyka autorstwa Roberta Duncana.
"Rodzina Warrenów" to trzymający dość wysoki poziom thriller. Fabuła jest niepokojąca i intrygująca, z odcinka na odcinek rośnie ciekawość o co tak naprawdę chodzi. Pytania się mnożą, a niemalże na wszystkie brakuje odpowiedzi. Motyw, na którym osadzono tę historię nie jest może zbyt oryginalny, jednak wszystko spięte jest ze sobą na tyle dobrze, że z niecierpliwością wyczekuje się co dalej nastąpi.
Moja ocena serialu:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
