Recenzja filmu

Niezniszczalni 2 (2012)
Simon West
Sylvester Stallone
Jason Statham

Herosi z domu starców

Sylvester Stallone to facet, który zdecydowanie nie wie, kiedy odpuścić. Najpierw przeciągał w nieskończoność serię o bokserze z Filadelfii, powracając do niej po 30 latach przerwy! Następnie
SylvesterStallone to facet, który zdecydowanie nie wie, kiedy odpuścić. Najpierw przeciągał w nieskończoność serię o bokserze z Filadelfii, powracając do niej po 30 latach przerwy! Następnie jako weteran wietnamskiej wojny ciągle wikłał się w nowe militarne konflikty. Nic więc dziwnego, że kolejna część przygód drużyny Barneya Rossa była tylko kwestią czasu.

Podstarzali gwiazdorzy kina akcji po raz kolejny starają się udowodnić, że nie ma dla nich miejsca na filmowej emeryturze, lecz wciąż są w stanie poradzić sobie z hordami przeciwników i uratować niewinne istoty spod opresji tyrana. Nawet jeśli czasem otrą się o śmieszność to widzowie i tak ich kochają.


Fabuła drugiej części skupia się na konflikcie tytułowych najemników z konkurencyjną organizacją dowodzoną przez pozbawionego skrupułów JeanaVilaina(Jean Claude Van Damme), który w bestialski sposób zabija nowego członka (LiamHemsworth) grupyBarneyaRossa (SylvesterStallone).

Podobnie jak w poprzedniej części "Niezniszczalni 2" to soczyste kino akcji utrzymane w stylistyce złotej ery gatunku. Do filmowych twardzieli dołączyli belgijski gwiazdor Jean Claude Van Damme, który tym razem wciela się w główny szwarccharakter. Partneruje mu mistrz sztuk walki ScottAdkins. Jego popisu kaskaderskie są naprawdę imponujące. Na wyróżnienie zasługuje również legendarny Chuck Norris w niewielkimcameo, który nabija się ze swojego wizerunku twardziela i odnosi się do popularnych żartów. Niestety nie wszystkie nowe twarze zasługują na uznanie. Pierwsza kobieca postać w drużynieMaggie(NanYu) jest wybitnie bezbarwna na tle swoich kolegów. Filmowej charyzmy brakuje również najmłodszemu z ekipyLiamowi Hemsworthowi, który zupełnie nie pasuje do herosów kina akcji lat 80.


Scenariusz nie jest angażujący, o ile w przypadku obrazu z 2010 roku działał jeszcze element nostalgii za "starym dobrym kinem akcji" spod znaku "Tango i Casha" czy "Szklanej pułapki", trafnie przeplatany z humorystycznymi scenami, które nawiązywały do najbardziej pamiętnych ról gwiazdorów, tak tutaj dostajemy co najwyżej przeciętne filmidło, o którym zapomina się już po wyjściu z kinowej sali. Od strony technicznej obraz prezentuje się poniżej normy. Poza rewelacyjnym Adkinsembrakuje emocjonujących scen walk, które momentami wydają się "odklepane" na siłę. Większość aktorów sprawia wrażenie zmęczonych ciągłym odgrywaniem charakterologicznie tych samych typów postaci. Pomimo sentymentu, jakim darzę Bruce'a Willisa, Jeta Li czy ArnoldaSchwarzeneggerato nie ma co się oszukiwać... szanowni panowie mają już lata świetności za sobą.

"Niezniszczalni 2" to dzieło, które ustępuje poprzedniej odsłonie. Nie znajdziemy tu niczego, czego byśmy już wcześniej nie widzieli, ot kolejny film naładowany testosteronem, który nie wnosi nic nowego do gatunku. Jeśli jednak jesteście spragnieni typowej filmowej rozwałki, w starym stylu to sięgnijcie po obraz Simona Westa.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Sly to człowiek, któremu udało się zrobić rzecz niemożliwą, przy okazji realizacji pierwszej części... czytaj więcej
Stallone po raz drugi wciela się w postać dowódcy grupy świetnie wyszkolonych najemników, którzy za... czytaj więcej
W dwa lata po premierze pierwszej części "Niezniszczalni" powracają, i to w jeszcze lepszym, bardziej... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones