Recenzja filmu

Kierowca (2017)
Jeremy Rush
Frank Grillo

Gaz do dechy!

Reżyser i scenarzysta w jednym, pan Jeremy Rush spisał się całkiem nieźle, stworzył angażujący i trzymający w napięciu film. Duża w tym zasługa Franka Grillo, który wypadł bardzo dobrze i
Jeśli myślicie że w dzisiejszych czasach nie da się zrobić filmu akcji bez CGI (obrazy generowane komputerowo), wybuchów, hektolitrów krwi, kolorowych szybkich i wściekłych samochodów to jesteście w błędzie. Film pana Rusha pt. "Kierowca" (do obejrzenia na Netflixie) to solidne kino akcji pozbawione wyżej wymienionych bajerów- proste i konsekwentne w swoich założeniach.

Tytułowy kierowca (Frank Grillo) wpada w tarapaty po nie do końca udanym napadzie na bank. Aby wyplątać się z całej intrygi, będzie musiał przejechać wiele kilometrów oraz odkryć kilka kart, by dowiedzieć się, kto go w to wszystko wpakował. Akcja filmu, co ciekawe, w większości scen rozgrywa się we wnętrzu pojazdu kierowanego przez głównego bohatera. Przed seansem usiądźmy więc wygodnie, zapnijmy pasy i przygotujmy się na emocjonującą jazdę na miejscu dla pasażera. 



Reżyser i scenarzysta w jednym, pan Jeremy Rush spisał się całkiem nieźle, stworzył angażujący i trzymający w napięciu film. Duża w tym zasługa Franka Grillo, który wypadł bardzo dobrze i wiarygodnie w swojej roli. Naprawdę trudno granego przez niego bohatera nie polubić i mu nie kibicować. W filmie pojawiają się również postacie drugoplanowe jednak ich popisy są epizodyczne i krótkie, warto jednak docenić niezły występ Dillahunta, który wciela się w rolę pokręconego bandziora.


W czasach gdzie standardowo filmy trwają ponad 120 minut (z czego najczęściej 30 minut to nic niewnoszące do historii wątki poboczne i inne bzdety), twórcy "Kierowcy" ograniczyli się do 88 minut. Skupili się na najważniejszych elementach – klimacie, utrzymaniu tempa i nieprzekombinowanej historii. Z całą stanowczością można powiedzieć, że udało im się stworzyć film, który od pierwszej do ostatniej minuty angażuje i trzyma w napięciu.

"Kierowca"zrealizowany jest sprawnie. Dobre zdjęcia, zgrabny montaż, ciekawe i oryginalne ujęcia pojazdów to mocna strona filmu. Kamera często skupia uwagę na detalach takich jak podziurawionej przedniej szybie, czerwonej klapie bagażnika i innych elementach samochodu. Wszystko to wypada bardzo gustownie i wpisuje się idealnie w klimat filmu. Sceny szybkich pościgów przy takim stylu kamerowania wyglądają bardzo realistycznie.


Jeśli kręcą was filmy w stylu "Szybkich i wściekłych" to raczej nie znajdziecie w obrazie Rusha niczego ciekawego dla siebie. Film jest pozbawiony całej tej kolorowej palety barw, odpicowanych bryk, nadmuchanych lasek i facetów. "Kierowca" to męskie klimatyczne kino z prostą historią, pędzącą w sprawnym tempie. Film może nie zostanie dziełem kultowym, ale w zalewie kiepskich produkcji z pościgami w tle jawi się jako swoista perełka. Jazda z "Kierowcą" to zabawa dla mężczyzn, a nie dla małych chłopców. Dla nich są kolorowe resoraki od Diesla.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones