Recenzja filmu

Adrenalina (2006)
Mark Neveldine
Brian Taylor
Jason Statham
Amy Smart

Akcja, akcja, akcja

Chev Chelios (Jason Statham) pewnego poranka dowiaduje się, że w jego żyłach oprócz krwi płynie niezwykle toksyczna substancja. Zostało mu niewiele życia, ale może je odrobinę przedłużyć.
Chev Chelios (Jason Statham) pewnego poranka dowiaduje się, że w jego żyłach oprócz krwi płynie niezwykle toksyczna substancja. Zostało mu niewiele życia, ale może je odrobinę przedłużyć. Wytwarzając duże ilości adrenaliny, częściowo neutralizuje działanie trucizny, co daje mu dodatkowe godziny na tym świecie. Główny bohater rusza więc w miasto, by doznać ekstremalnych wrażeń oraz zemścić się na ludziach odpowiedzialnych za jego nieszczęście. Opis fabuły może i krótki, ale nie gra tu ona głównych skrzypiec. Jest tylko motorem napędowym dla szybkiej, niczym nieskrępowanej akcji. Jak wiadomo, aby utrzymać wysoki poziom adrenaliny, nie można siedzieć w miejscu i główny bohater tego nie robi. Szukając swoich oprawców, demoluje pół miasta. Scenariusz jest oczywiście prosty i naiwniutki, ale twórcy nie próbują udawać, że chcieli stworzyć wyjątkowo ambitny film. "Crank" powstał, by wcisnąć w fotel widza lubiącego "zadyme" na ekranie, i to właśnie robi. Statham brawurowo zagrał cynicznego, przerysowanego osiłka kolejny raz udowadniając, że w tego typu rolach jest bezbłędny. Reszta obsady spisała się przynajmniej dobrze i nie mam większych zastrzeżeń do żadnego aktora. Realizacja filmu stoi na wysokim poziomie. Efektowne ujęcia kamery, oraz kaskaderskie (niekiedy całkowicie nierealne) ewolucje głównego bohatera wzmagają emocje i sprawiają, że każda scena emanuje niezwykłą spektakularnością. Muzyka świetnie komponuje się z pędem Cheliosa, potęgując jeszcze doznania. Zasiadając do filmu, należy pamiętać o jednym. To nie jest Johnny Depp i "Edward nożycoręki". To nie jest Tom Hanks i "Forrest Gump". To jest Jason Statham i "Crank". Każdy, kto będzie się spodziewał przesłania płynącego potokami, drugiego dna czy jakiejś epickiej historii, będzie nielicho zawiedziony. Natomiast widz, który chce oderwać się od codziennych trosk i obejrzeć świetną sensacje, to właśnie otrzyma. Nawet w swoim gatunku film nie ma sobie równych jeśli chodzi o wartką akcję i natłok wrażeń.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Chev Chelios (Jason Statham) budzi się w swoim mieszkaniu i koło telewizora znajduje płytę CD. Po... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones