W gównianych "12 rundach" moją uwagę zwrócił jedynie szwarccharakter którego zagrał. Był rewelacyjny! Na tle pozostałych drewnianych aktorów i durnego scenariusza. Teraz oglądając "Grę o Tron" od razu zwróciłem na niego uwagę. Naprawdę świetny.
do cholery przeciez on nie jest gejem! ma zone i dzieci!!!!to ze zagral geja (swietnie zreszta :D) to odrazu go nie klasyfikujcie! :/ P.S swietny aktor :)