Po sennych ostatnich dwóch weekendach lata jesień w amerykańskich kinach rozpoczyna się od mocnego uderzenia. Dwie duże premiery tygodnia toczą ostrą walkę o pierwsze miejsce. Jeszcze bardziej dramatyczne starcie dotyczy ostatniej pozycji w pierwszej dziesiątce.
Wszystko wskazuje jednak na to, że numerem jeden będzie skierowany do afroamerykańskiej widowni thriller erotyczny
"The Perfect Guy". Na korzyść filmu przemawia fakt, że ponad 60% widowni stanowiły kobiety. A ponieważ rozpoczyna się właśnie sezon NFL, to obrazy skierowane do męskiej publiki będą w niedzielę tracić więcej widzów. Z tego też powodu szacuje się, że
"The Perfect Guy" zarobi na otwarcie 26,7 mln dolarów. To o 10 milionów więcej niż prognozowano przed weekendem. Film idzie w ślady ubiegłorocznej premiery -
"Obsesja zazdrości" - która skierowana do tego samego odbiorcy zarobiła na dzień dobry 24,2 mln dolarów.
Również niewiele osób wierzyło w sukces nowego filmu
M. Night Shyamalana.
"Wizyta" miała według prognoz zarobić 15-17 milionów dolarów. Tymczasem obecnie szacuje się, że wynik będzie zaledwie o milion dolarów gorszy od otwarcia
"The Perfect Guy" i wyniesie 25,7 mln dolarów. Jest to drugi najgorszy debiut filmu
Shyamalana w całej jego karierze, lecz i tak – ze względu na mały budżet i jeszcze mniejsze oczekiwania – uznawany jest za sukces.
Kino przeznaczone dla wierzących chrześcijan wciąż pozostaje w modzie. Do
"War Room" (które utrzymało miejsce na podium przy spadku wpływów o 21%) dołączył kolejny tytuł -
"90 Minutes in Heaven". Obraz pojawił się w niespełna 900 kinach i zarobił na otwarcie 2,2 mln dolarów. Warto zauważyć, że jest to pierwszy od pięciu lat film z
Haydenem Christensenem w jednej z głównych ról, który znalazł się w dziesiątce box office'u.
Starsze tytuły radziły sobie w tym tygodniu całkiem nieźle. W większości przypadków spadki nie przekroczyły 50%. Wyjątkiem jest
"Transporter: Nowa moc", któremu ubyło 63% widzów i po 10 dniach ma na swoim koncie nieco ponad 13 milionów dolarów.
Na chwilę obecną nie wiadomo, jak wyglądać będzie końcówka pierwszej dziesiątki. O ostatnią pozycję zacięty bój toczy meksykańska animacja
"Un gallo con muchos huevos" i komedia szpiegowska
"Kryptonim U.N.C.L.E.". Szacunkowe dane dają temu pierwszemu filmowi 25-tysięczną przewagę z wynikiem 1,9 mln dolarów.
Pierwsza dziesiątka (jedenastka) wygląda na razie tak:
# | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
1
| The Perfect Guy
| $26,7
| $26,7
| 1
| 2,221
|
2
| Wizyta
| $25,7
| $25,7
| 1
| 3,069
|
3
| War Room
| $7,4
| $39,2
| 3
| 1,647
|
4
| A Walk In The Woods
| $4,6
| $19,9
| 2
| 2,139
|
5
| Mission: Impossible - Rogue Nation
| $4,2
| $188,2
| 7
| 2,649
|
6
| Straight Outta Compton
| $4,1
| $155,7
| 5
| 2,812
|
7
| No Escape | $2,9
| $24,2
| 3
| 3,022
|
8
| Transporter: Nowa moc
| $2,7
| $13,3
| 2
| 3,434
|
9
| 90 Minutes in Heaven
| $2,2
| $2,2
| 1
| 878
|
10
| Un Gallo con Muchos Huevos
| $1,9
| $6,7
| 2
| 616
|
11
| Man From U.N.C.L.E
| $1,9
| $43,1
| 5
| 1,656
|
Za tydzień do kin wejdą:
"Więzień labiryntu: Próby ognia" i
"Pakt z diabłem". W ograniczonej, ale całkiem spore grupie kin, pojawią się również
"Captive" i
"Everest".